Zapewne niejedna z Was słyszała już o słynnych odżywkach Eveline. Ja również postanowiłam ją kupić. Zachwycona zdjęciami w internecie za radą innych użytkowniczek zaczęłam od Eveline 8w1. Niestety tak jak w przypadku niektórych osób u mnie ona nie podziałała...juz od pierwszej aplikacji czułam straszny ból paznokci,który był nie do zniesienia jednak po kilku użyciach paznokcie się przyzwyczaiły.
Przez prawie 4 tyg z paznokciami nic się nie działo, poza tym, że łamaly się, kruszyły, nadal były miękkie, a odżywka zupełnie się nie trzymała. Schodziła płatami z całych paznokci.
Postanowiłam więc spróbować drugiej odżywki tym razem Diamentowej- i to był strzał w 10-tkę! Już w pierwszym tygodniu stosowania paznokcie zrobiły sie twarde, mocne, końcówka wyraźnie zbielała. Zero odprysków, pękania paznokci. Mi wystarczyły 2 tygodnie aby doprowadzić paznokcie do stanu używalności.
Tak, że idąc moim przykładem jeśli któraś z odżywek na Was nie działa, warto wypróbować inne jej "siostry" ;-)
Paznokcie po odżywce Eveline
Manicure hybrydowy
2 komentarze:
Dla mnie niestety ta odżywka to było wielkie rozczarowanie, najpierw pomogła, a później pogorszyła stan wyjściowy moich paznokci... :/ tu jest na ten temat mój artykuł gdybyś miała ochotę przeczytać
Wiem, że kilku osobom ta odżywka zaszkodziła, w sumie ma w skladzie formaldehyd ;-( dlatego ja uzywalam jej tlyko 2 tyg jak tlyko pazurki mi sie poprawily to dstawilam i "zahybrydowalam". Zaraz skoczte do twojego posta i poczytam dziekuje za komentarz
Prześlij komentarz