Hybrydowa metamorfoza roku ;)
Przez ponad 20 lat obgryzania paznokci i skórek dłonie wyglądaly tak:
Kilkukrotne próby ratowania ich przedlużaniem nic nie dały i paznokcie nadal tak wyglądały, nawet uzupełnianie ich co 2 tyg nie pomogło, bo Marta potrafiła wszystko zjeść.
W końcu opierdziel i silna wola plus odzywka Eveline- diamentowa zdzialały cuda i po miesiącu używania odżywki na dzień dzisiejszy paznokcie prezentują się tak:
Paznokcie są 2 razy dłuższe niż normalnie, są tak twarde, że obcinacz nie da im rady, jednak obgryzania Marta się tak do końca nie wyzbyła, bo z paaznokci przeżuciła się na skórki ;p (ale to już mniejsze zło)
Da się? Da!
Działa? Działa!
I manicure hybrydowy- gotowy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz