sobota, 30 marca 2013

Manicure hybrydowy


Paznokcie przedłużone żelem:






Naturalne paznokcie zachodowane podczas regularnego noszenia manicure hybrydowego

Na poczatku wyglądały tak( to już były 2 albo 3 paznokcie):

Teraz od jakichś 2-3 miesięcy wyglądają już tak:

Tak więc odpowiadając na bardzo liczne pytania: czy manicure hybrydowy niszczy paznokcie? NIE! Wręcz przeciwnie- wzmacnia je i odżywia- pod warunkiem,że jest robiony prawidłowo i dobrymi markowymi produktami.



2 komentarze:

Ogla pisze...

Kurczę. Nie zgadzam się bezwzgględnie i nie wiem czemu tak sądzisz. Paznokcie hybrydowe nawet dobrze wykonane i na świetnych produktach NISZCZĄ PAZNOKCIE!!! Są oczywiscie różne przypadku, ale w większośći NISZCZĄ! Warstwa żelu hybrydowego, położona na paznokcie sprawia,że płytka nie oddycha i nie jest dodaktowo natłuszczana- dzięki "czemu" jest wysuszona. Po drugie samo zdejmowanie hyrbydy poprzez aceton, jest dla płytki bardzo wyniszczające. Jak wszyscy wiemy,aceton również wysusza płytkę-a na owiniętym "szczelnie" w folię, płatku bawełnianym, ma możliwość wingerować sobie również w wał paznokciowy-który również jest przesuszony! Do tego oczywiście, sam proces przy nakładaniu hybrydy,że trzeba zmatowić pierwszą wartswę, nie trzeba być ułomnym żeby wiedzieć, że płytka matowiona bloczkiem raz na 2-4 tyg, za każdym razem jest NISZCZONA CORAZ BARDZIEJ! Oczywiście są firmy, np. KABOS, których lakiery hybryd. nie wymagają matowienia, ale nadal pozostaje kwestia nieprzepuszczalności i acetonu. Muszę jeszcze wspomnieć,że samo zdejmowanie hybrydy patyczkiem drewnianym, a już nie daj boże kopytkiem ze stali nierdzewnej, jest dla płytki bardzo inwazyjne!!! Ile jest klientek, które długo nosiły hybryde robioną w świetnyh salonach w Waszawie, a pozniej musiały regenerować płytkę... Wydawało mi się,że w środowisku kosmetycznym wszyscy wiemy jak to naprawdę jest z hybrydą.Jestem kosmetologiem, pisałam pracę na ten temat.Przeprowadzałam analizę, wzdłuż i wszerz i naprawdę dziwię się,że wprowadzasz swoje klientki w błąd. Widzę,że komentarze są moderowane, więc pewnie nie dopuścisz mojej rozległej wypowiedzi na światło dzienne, ale weź to chociaż do siebie. Pozdrawiam.

Monika-paznokcie pisze...

Olga nie zajmuje sie paznokciami 2 miesiace,wiec wiem troszke wiecej niz ty na temat produktow,ktorych uzywam. Dlaczego osoby,ktore wiedza mniej od innych uwazaja,ze wiedza lepiej? Mam stale klientki i regularnie przychodza na hybrydy co 3 tygodnie i uwierz mi- co zreszta widac na zdjeciach-zaczynaly robic hybrydy na cienkich i rozdwajajacych sie pazurach,a teraz maja dlugie i twarde szpony,wiec sory bardzo ale sianie w internecie postrachu,ze to i owo niszczy paznokcie jest nie na miejscu. Ja ukonczylam kurs stylizacji paznokci i miedzy innymi z niego wiem,ze paznokcie skladaja sie z ok 100 warstw i jak zmatowimy klka z nich to tragedia sie nie stanie. Nie chce mi sie tu nikogo uswiadamiac,na temat dobrych i zlych produktow jak i umiejetnosci osob wykonujacych swoja prace.
Idac twoim tokiem myslenia to w sumie nie powinnysmy sie malowac,bo to zapycha pory i skora nie oddycha,pilingow tez nie robic,bo zluszcza sie naskorek,nie maloac wlosow,bo sie wytrawiaja, bla bla bla maslo maslane.
Twardo trzymam sie swojego zdania.